sobota, 12 marca 2016

Kobieta w dawnej Łodzi


"Praca poświęcono tematowi mało znanemu, lecz niezwykle ważnemu w procesie modernizacji Polski na przełomie XIX i XX w. Autorka omawia szczegółowo różne rodzaje aktywności zawodowej kobiet: od robotnic i kobiet z marginesu społecznego po inteligencję. Znaczną część pracy zajmują jednak zagadnienia związane z warunkami i stylem życia kobiet zarówno z klasy robotniczej, jak inteligencji i wielkiej burżuazji: moda, urządzenie mieszkania, sposób spędzania wolnego czasu i zabawy.
Praca oparta na szerokiej kwerendzie źródłowej – zarówno w prasie, jak też dotychczas często wcale niewykorzystywanych materiałach archiwalnych.
Rok wyd. 2001"
To nie jest  lekkie czytadło na jeden wieczór. To praca naukowa ze wszystkimi dobrymi cechami tego rodzaju książki.
A dla mnie to książka taka, jakiej najbardziej poszukuję - o moim mieście. Czytałam i powracam do fragmentów z wielką przyjemnością.
Napisana być może dla niektórych zbyt naukowym językiem... z wieloma tabelkami i sporą dawką statystki... jest cenna dla czytelnika z wyobraźnią. Dla czytelnika, który potrafi wykorzystać ten koncentrat informacji, wiedzy i dokumentów to wspaniałe przeniesienie historyczne.
Autorka przybliża dawno i bezpowrotnie miniony świat społeczeństwa Łodzi pod kątem sytuacji kobiet.

To niezwykła podróż, bo zmieniło się właściwie wszystko ... pozostały tylko ulice, niektóre domy, kamienice i pałace oraz miejsca wiecznego spoczynku na cmentarzach... Tak, te miejsca to niemi świadkowie tamtych czasów, obok dokumentów w archiwach, ale do tych nie mamy łatwego dostępu. A możemy chodzić starymi ulicami, mijać stare domy i próbować wyobrazić sobie inny rytm życia.
Chociażby taki, jak na tej fotografii (znalezionej w sieci, bez podanego źródła)


 ulica Zielona (początkowe numery, od strony Piotrkowskiej)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz